Ale nie byle jakie! Te robiłam rok temu na panieński(swój własny, ale szkoda gadać:P). A, że teraz pora na grzybobranie, może jakaś alternatywa dla grzybków z lasu.:)
Składniki :
mak lub czekoladowa posypka, polewa czekoladowa,
1,5szklanki mleka, budyń jaki kto lubi(najlepiej waniliowy lub czekoladowy, ew. bananowy), 1/4szkl cukru pudru, pół kostki masła-wyjąć z lodówki, żeby było miękki, +składniki na ciasto niżej
Ciasto kruche:
0,5kg mąki
2jajka
1kostka margaryny
2łyżeczki proszku do pieczenia
2łyżki śmietany
0,5szkl cukru.
Wszystko wymieszać, posiekać z margaryną. Ugnieść ciasto i schłodzić przez godzinę.
W tym czasie ugotować budyń czekoladowy z 1,5szkl mleka- powinien być dosyć gęsty.
Zostawić do ostygnięcia.
Wyjąć ciasto i rozwałkować.
Następnie wykrajać kształty jak na zdjęciach: okrągłe wielkości foremek
na babeczki (metalowych), okrągłe takie same jak foremki ale z dziurką w
środku, nóżki grzybków formować dłońmi. Nóżki maczać w wodzie,
następnie w czekoladowej posypce lub maku(mak lepszy). Piec w 200stopniach do
zrumienienia.
Kiedy wszystkie części stygną, możemy zrobić krem do środka. Masło miksujemy z pół szklanki cukru pudru, dodajemy po łyżce budyń.
Kiedy wszystko się zmiksuje możemy przekładać grzybki. Łyżka kremu do
kapelusza, przykrywamy ciastkiem z dziurką, a w dziurkę wkładamy trzonek
grzybka.
Na sam koniec smarujemy kapelusze czekoladą lub inną polewą.
I teraz zdjęcia, jakby ktoś nie mógł sobie wyobrazić.:)
Smacznego!
Swoją drogą dawno ich nie robiłam, więc może zrobię na wesele męża siostry;)
A jakie pyszne:)
OdpowiedzUsuńCzadowe grzybki. Nabrałam na tytuł, bo myślałam o grzybach leśnych. Spróbuję takie upiec:)
OdpowiedzUsuńI o to chodziło:P
UsuńTeż myślałam, że o grzybach leśnych :P.
UsuńFajne grzybki, ja to mam jednak lenia do takich rzeczy :P.
Bardzo je lubię, moja ciocia zawsze piekła ale z białym kremem ;)
OdpowiedzUsuńPiękne grzyby! Urodzaj :)
OdpowiedzUsuń