Ostatnio czas między niańkowaniem wypełniam szyciem.:)
Zabawka z metkami- ta pierwsza i już wiem co i jak robić, żeby było lepiej.;)
W sobotę wieczorem przypomniałam sobie, że Nuta zjadła saszetkę na nagrody na szkolenie, a w niedzielę na 9 mieliśmy być w szkółce. Więc uszyłam nam taką oto saszetkę.;)
A wczoraj wieczorkiem byliśmy na basenie.;) Gdyby to nie było tak daleko od nas to jeździłabym codziennie.;)
Zapraszam na moją JESIENNĄ WYMIANKĘ:)
OdpowiedzUsuń