poniedziałek, 8 kwietnia 2013

Pierwszy post, bez kawy i po południu.:)

        Witam się. Pierwszy post, na blogu Aromatyczna kawa o poranku, ale już bez porannej kawy. Właściwie, to nawet nie poczułabym jej smaku, bo dopadło mnie okropne choróbsko. W piątek już bolało gardło, ale planowałam przez weekend je doleczyć. Jednak czuję się coraz gorzej, jutrzejszy dzień prawdopodobnie również przeleżę w domu. Nie czuję się dobrze. Ale przecież nie będę was na samym początku obsypywać moimi narzekaniami, wystarczy, że co chwilę na was kicham(apsik!).:)

        Dlaczego ten blog? Chyba tysięczne podejście do blogowania. Ciekawa sprawa, zawsze mnie do tego ciągnęło. Kiedyś przez kilka lat prowadziłam bloga z moimi wierszami, ale później gdzieś zaginął, nie wiem co się z nim stało.:) Więc może teraz się uda? Może zdołam napisać więcej niż jeden post, w dodatku, może ktoś je przeczyta i zostawi po sobie komentarz. Wtedy będzie zapał, będzie chciało się pisać. A kiedy nikt nie czyta- no nic, człowiekowi się nie chce. Bo przecież pisać co u mnie, dla samej siebie, to trochę bez sensu- przecież ja wiem, co u mnie słychać.:)

       Czy u mnie będzie ciekawie- okaże się. Myślę, że w życiu ciekawie jest. Kończę studia licencjackie, powinnam teraz siedzieć i pisać pracę a nie bloga.;) Pół roku temu wyszłam za mąż. Mam wspaniałego męża i dwa zwierzaki- królika Pępka i owczarkowoniemiecką suczkę Nutkę. Wkrótce przeprowadzamy się z mieszkania wynajmowanego, do domu moich rodziców- ale tylko na pół roku.:) Jesteśmy też w trakcie załatwiania kredytu na mieszkanie, sprzedaży domu, rozkręcania firmy męża i... starań o dziecko! :) Chyba tyle wystarczy, żeby nazwać moje życie ciekawym. A każdy dzień przynosi nowe wyzwania!
Aha, jakby tego było mało- piekę na zamówienie ozdobne torty i jestem liderem zespołu w Avon.:)
A dla was kawka i kawałeczek mojego tortu.:)


7 komentarzy:

  1. przeglądam Twojego bloga aż dotarłam do najstarszego (jednocześnie pierwszego posta) apetyczne torty i aż czuć aromat kawy, ja bez swojej porannej kawy jestem nie do życia.. zatem pisz!! bo ja tez poczytam ;))

    pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  2. :) bardzo apetyczne torty

    OdpowiedzUsuń

Miło mi, że odwiedziłeś mojego bloga. Dziękuję za każdy komentarz.:)