Wczoraj zrobiłam taki oto obiadek. Trochę zdrowego, trochę niezdrowego i bilans powinien wyjść dobry.:) Dziś jak patrzę na zdjęcie to zjadłabym dokładkę, ale nie ma;)
Sposób przyrządzenia nie trudny, ale pracochłonny.
Więc może po kolei:
*Kurczaka pokroić w paseczki, doprawić i usmażyć na niewielkiej ilości tłuszczu.
*Ziemniaki obrać i pokroić w talarki, smażyć jak frytki.
*Marchewkę (3 duże) pokroić w kosteczkę, ugotować, przy końcu dodać mrożony groszek i dogotować do miękkości. Można też kupić mrożoną mieszankę marchewki z groszkiem, ok 400gram w opakowaniu. Całość ugotować.Odlać trochę wody, zostawić tyle ile chcemy mieć "sosu", dodać dwie łyżki masła, sól, pieprz, zamieszać i dodać 1-2 łyżki mąki. Mieszać do uzyskania gładkiego sosu.
*Brokuły ugotować w osolonej wodzie.
Trochę trzeba zrobić, ale jak się poukłada w odpowiedniej kolejności to godzinka i obiad gotowy. Nam bardzo smakowało, trzeba zrobić powtórkę;)
Wygląda bardzo smacznie, aż się głodna zrobiłam!
OdpowiedzUsuńJa jak patrzę na to zdjęcie to też głodnieję;)
OdpowiedzUsuńuwielbiam marchewkę z groszkiem :)
OdpowiedzUsuńMarta mnie naszła ochota, jak Ty ostatnio wrzucałaś;)
OdpowiedzUsuńA jeszcze u mamy z tydzień temu była;)
OdpowiedzUsuńOooo marchewka z groszkiem :) Muszę zrobić, ale w kolejce są jeszcze pyzy z mięsem :)
OdpowiedzUsuń