piątek, 7 marca 2014

Pasztet-pieczeń jak kto woli:)

Jakiś czas temu oglądałam jakiś program w tv i kobieta robiła pasztet. Pomyślałam sobie wtedy- a co, ja też na pewno potrafię zrobić. I spróbowałam. Długo ten przepis czekał na swój dzień, ale w piątek, post- przyszła na niego pora.;)

Moi rodzice stwierdzili, że to bardziej pieczeń kanapkowa niż pasztet, ale nazwa raczej jest nieistotna w przypadku tak pysznej rzeczy.:) Idealna na kanapkę czy jako dodatek do sałatki.;)



30dkg wątróbki
30dkg mięsa z kurczaka
30dkg wieprzowiny
30dkg boczku

cebula
2 jajka
3ziarna ziela angielskiego
3liście laurowe
sól
pieprz
papryka słodka i ostra
(inne przyprawy wg uznania)
posiekana natka pietruszki i koperek

Mięso zalać wodą i wrzucić liście laurowe i ziele angielskie. Gotować przez 35minut. Ostudzić i zmielić wszystko w maszynce do mięsa lub blenderze. Dodać posiekaną cebulę, resztę przypraw, natkę pietruszki i koperek, jajko i namoczoną bułkę(lub pół szklanki bułki tartej). Wymieszać wszystko mocno rękami, żeby dobrze się połączyło. Jeśli będzie za gęste(nie będzie chciało wchłonąć bułki) dodać jeszcze jedno jajko.
Wyłożyć do małej keksówki wyłożonej papierem, lub wysmarowanej masłem i posypanej bułką tartą. Piec ok. 1,5-2godziny(zaglądać po tym czasie czy nie jest jeszcze surowe- ja podważałam trochę papier i było widać od boku). Wyjąć i zostawić na noc do ostudzenia.

:) smacznego!


4 komentarze:

  1. Ładnie wygląda i na pewno pysznie smakuje ;)
    Przepis do zapamiętania..

    Pozdrawiam i życzę smacznego,
    Piwonia.

    OdpowiedzUsuń
  2. Piwonia- smakuje super;) Niestety robiony z miesiąc temu, więc już nie ma co życzyć smacznego;P Chyba że chodzi o naleśniki, które zaraz zacznę smażyć;)

    OdpowiedzUsuń
  3. No to się troszkę spóźniłam i w takim razie życzę smacznego do naleśników ;) (które pewnie już zjadłaś). U mnie też dziś naleśniki, ale dopiero na wieczór..

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie, dopiero się zabieram za nie;) więc dziękuję i wzajemnie smacznego!

    OdpowiedzUsuń

Miło mi, że odwiedziłeś mojego bloga. Dziękuję za każdy komentarz.:)