środa, 10 lipca 2013

Dzień 3 wyzwania;)

Co mnie inspiruje? Zdecydowanie inspirujące są owoce- można z nich zrobić wszystko! Dzisiaj zdjęcie wczorajszych jagodzianek. Dziś z jagód był jeszcze koktajl, a jutro będą pierogi.;) Jeszcze wiele różnych pysznych dań można by wyczarować z jagód, gdyby tylko były tańsze.:)


Jagodzianki:
Na ciasto:
-kostka drożdży
-kostka margaryny- rozpuścić i wystudzić
-2 szklanki mleka
-kg mąki
-szklanka cukru
-3 jajka
Nadzienie:
1 litr jagód
3 łyżki cukru

 Drożdże pokruszyć do miski, wsypać cukier, wlać szklankę ciepłego mleka i dodać 3 łyżki mąki. Wymieszać dokładnie i zostawić na 20minut, żeby drożdże ruszyły. Po 20 minutach dolać resztę mleka, wsypać mąkę, wbić jajka i brać się za ugniatanie. Po ok. 15 minutach ugniatania wlać margarynę i ugniatać dalej. Tutaj może być ciężko, ale da radę.:) Jak ciasto jest lśniące i odchodzi od ręki, przysypać garścią mąki i przykryć ściereczką do wyrośnięcia. Około 1godzinę.

Wbić ostry nóż w środek wyrośniętego ciasta, żeby uwolnić jakieś tam gazy z fermentacji drożdży.
Jagody umyć i wymieszać z cukrem. Odrywać małe kawałeczki ciasta i robić w rękach placuszki, nakładać niecałą łyżkę jagód, zlepiać jak pieroga i nadać bułeczce ładny kształt. Układać na blasze w dosyć dużej odległości od siebie.

Piec do zarumienienia w 170stopniach. Studzić na kratce i polewać lukrem.

Z tej porcji wychodzi około 24-30 bułeczek wielkości pięści.

Smacznego.:)

8 komentarzy:

  1. Jako Jagodzianka czuję się ...smaczna ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Haha;) Wspaniale się czujesz;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jakie cudne! Ale mi się zachciało jagodzianek :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Umarłam!!! Uwielbiam jagodzianki i muszę spróbować je kiedyś zrobić (we Francji ich nie ma - wyobrażasz sobie?!! ;)) ). Pychotka!
    Pozdrawiam cieplutko :))
    Ula

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No nie wyobrażam sobie, jak może nie być jagodzianek?:P Koniecznie musisz zrobić;) Przepis jest banalny:)

      Usuń
  5. Już wiem co zrobię mężowi w weekend, ucieszy się chłopina. :D

    OdpowiedzUsuń

Miło mi, że odwiedziłeś mojego bloga. Dziękuję za każdy komentarz.:)