środa, 5 czerwca 2013

Dzień 3 wyzwania

Zapraszam do wzięcia udziału w konkursie;)
Dziś troszkę oszukam, bo zdjęcie nie będzie aktualne.:( Pożyczyłam bratowej aparat, więc jak mi dziś oddadzą to jeszcze jedno zdjęcie wrzucę, zrobione specjalnie na wyzwanie, bo nawet już pomysł mam.;)

A jak oszukam? Pokażę wam zdjęcie tortu, który robiłam 2 tygodnie temu na 60 urodziny teścia. Tort- książka oczywiście. Poza tym, że to zdecydowanie moja ulubiona książka, bo można ją zjeść, to jeszcze symbolizuje coś innego.
Księga życia. 60 lat to nie mało, ale księgę życia można nieźle zapisać i roczniaczkowi. To najpiękniejsza powieść, ale czasem i największy dramat lub najstraszniejszy horror. Czasem to książka przepełniona zdjęciami z podróży, czasem zalana łzami, czasem z powyrywanymi kartkami, których nie chce się pamiętać. Zdarzają się księgi pięknie oprawione, ale puste w środku. Wiele jest jednak takich, które pod skromną okładką mają pięknie i ciekawie zapisane karty. Zazwyczaj to od nas zależy jaką historię będzie zawierała nasza książka. To my sami jesteśmy autorami naszego życia, pisarzami, ilustratorami. Czasem jest tak, że to los pisze za nas. Lecz wtedy trzeba zabrać mu pióro i zacząć znowu żyć. Bo życie pisze najpiękniejsze historie!
A ja życzę wszystkim ludziom na świecie, aby ich księgi życia były pięknymi powieściami. Aby ich strony wypełnione były niezwykłymi historiami i najpiękniejszymi ilustracjami. Abyście za wiele lat, siedząc na fotelu przy kominku, chcieli czytać i czytać, wspominać i wspominać, wciąż otwierać i przeglądać karty swojej księgi. Aby w waszych księgach było mnóstwo pozytywnych bohaterów, dobrych ludzi, przyjaciół. Abyście byli dumni z tego, co w życiu osiągnęliście.


8 komentarzy:

  1. Moją ulubioną książką jest "I nie było już nikogo" autorstwa Agaty Christie. Nie jest to zbyt piękna książka, ale ukazuje nam rzeczywistość w zupełnie innym świetle. Koniec jest bardzo szokujący.
    Tort jest śliczny.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak dla mnie bomba! nie wymieniaj tego zdjęcia to jest ok i ja też już go lubię ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. O jaka słodka książka! Zjadłabym kawałek.

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajna interpretacja:) Urodzinowy temat WYZWANIA przy okazji zaliczony;))

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja się nie czepiam, że nieaktualne, bo podejście do tematu ciekawe

    OdpowiedzUsuń
  6. Jutro już będę miała aparat, więc muszę wymyślić jakąś koncepcję na urodziny, skoro nikt ich nie ma;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Najpiękniejsza interpretacja tematu. :)

    OdpowiedzUsuń

Miło mi, że odwiedziłeś mojego bloga. Dziękuję za każdy komentarz.:)