niedziela, 30 czerwca 2013

Ani widu, ani słychu

Tort dla brata, który często jest klaunem na szczudłach.:D


Pracy dalej nie ma i nie wiadomo kiedy będzie. Jutro jadę kupić sukienkę na czwartkowy ślub.;) Zmęczona już jestem tym dniem, jakiś taki pracowity był. Dobrej nocki wam życzę.

2 komentarze:

  1. Artystką cukierniczą jesteś.Nie pomyślałaś o zatrudnieniu się w jakiejś cukierni jako dekoratorka? Albo sama (po cichu) rozglądnij się za klientami.

    OdpowiedzUsuń
  2. Po cichu to robię torty od 2 lat;P Do cukierni trzeba mieć wykształcenie, a u nas w okolicach dwa takie technika są, więc ludzi nie brakuje;) Ale tak jak mówię-puki co klientów mam:) Nawet nową kuchnię będę planowała pod pieczenie;)

    OdpowiedzUsuń

Miło mi, że odwiedziłeś mojego bloga. Dziękuję za każdy komentarz.:)