czwartek, 6 czerwca 2013

Zrobione przeze mnie- 4 dzień.

Witajcie. Dziś krótko. Nie mam czasu, piszę pracę, boli mnie brzuch...
I w głowie mam dużo ważnych rzeczy. Macie pomysł, jak można sobie dorobić? Puki nie znajdę pracy... Liderem Avon już jestem, torty ostatnio średnio idą. Potrzebuję pracy bo potrzebujemy pieniędzy. Mam kilka pomysłów, ale czy wypalą? Za wszelkie pomysły wasze byłabym wdzięczna.

Jako "zrobione przeze mnie" miałam zamiar wrzucić test ciążowy, ale nie wyszło. Także dla was dzisiaj bukiecik różyczek.;)

12 komentarzy:

  1. Jesteś w ciąży?
    Możesz:
    -zbierać owoce (zaczął się sezon truskawek [podobno], więc jest okazja)
    -rozdawać ulotki na ulicy lub nosić po domach
    -opiekować się dzieckiem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie nie jestem, dlatego też nie mogłam zrobić takiego zdjęcia.;)
      Truskawki u nas są jeszcze zielone i gniją na krzakach.
      Ulotek rozdawać nie będę;P
      Opiekować się dzieckiem na razie też nie wchodzi w grę- choć kończę pedagogikę i jestem po kursie profesjonalnej niani.
      Chodzi mi o to, co mogę robić dodatkowego w domu, myślałam o bukietach z cukierków. Później spróbuję zrobić. W poniedziałek mam rozmowę o pracę w przedszkolu ale to na lipiec i sierpień, a w czerwcu nie chcę się lenić. Wiadomo też, że nikt nie przyjmie mnie na miesiąc, więc chcę wymyślić coś sama;)

      Usuń
    2. Może żłóbek?
      Dobrze, że chcesz znaleźć sobie zajęcie. ;)

      Usuń
  2. Byłam pewna, ze bedzie zdjęcie torta. ;)
    Ja bym sie zastanowila nad opieką nad dziećmi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie robiłam ostatnio żadnego, więc nie mogło być zdjęcia;) Wczoraj robiłam ciasto, ale nie zdążyłam zrobić zdjęcia.;)
      Tak jak wyżej napisałam- nie znajdę opieki nad dzieckiem na miesiąc. Jak ktoś chce to właśnie na wakacje, bo większość przedszkoli zamkniętych, ale wtedy mam nadzieję, że będę w przedszkolu pracować;)

      Usuń
  3. jeśli to taka czysta desperacja idź do pierwszego lepszego sklepu całodobowego i zapytaj o pracę oni na nocne zmiany zawsze kogoś potrzebują... tylko nie mów że na miesiąc... możesz odwiedzić kilka takich sklepów... w ciągu 3 dni będziesz miała dodatkowe zajęcie a po miesiącu powiesz że nie dajesz rady no w końcu to 3 zmiany...
    z czego są te różyczki? czy je można zjeść?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hah;) Nie można ich zjeść, bo są z krepy:)

      Usuń
    2. o kurcze a przypominają te takie wafelkowi na tortach :)

      Usuń
    3. Z cukru też robię.:P

      Usuń
  4. Przecież Twoje róże, to konkurencja dla niejednej kwiaciarni:)

    OdpowiedzUsuń

Miło mi, że odwiedziłeś mojego bloga. Dziękuję za każdy komentarz.:)